13 października poznaliśmy pierwszych zwycięzców polskiej edycji "Love Island". Widzowie zdecydowali, że największe szanse na miłość mają Sylwia i Mikołaj. To właśnie do nich trafiła główna nagroda, czyli 100 tys. złotych. Po zakończeniu programu ich związek nabrał tempa. Zaczęli też pojawiać się na różnych wydarzeniach. W piątek zasiedli na widowni "Tańca z Gwiazdami".
Sylwia i Mikołaj z "Love Island" na widowni "Tańca z Gwiazdami"
Zdjęciem z wydarzenia zakochany tenisista pochwalił się na swoim Instagramie.
Wspomnienia z wczorajszego, ekscytującego wieczoru w programie "Taniec z Gwiazdami" z moją Sylwią Madeńską. Nie miałem wcześniej okazji podziwiać na żywo takiego show tanecznego. Nie ukrywam, ze byłem pod ogromnym wrażeniem - napisał Jędruszczak.
Uważacie, ze sprawdziłbym się w tego typu show? - zapytał na końcu swojego wpisu.
Wierni fani wykazali się oczywiście nie lada entuzjazmem co do pomysłu uczestnika programu "Love Island". Niektórzy jednak zwrócili uwagę, że para przesadnie próbuje się wylansować.
Jedyna para z takim parciem na szkło.
Jeszcze tam was nie było.
Program był po to, żeby znaleźć miłość, a Wy od momentu wyjścia z programu zaczynacie strasznie gwiazdorzyć.
Nie pchajcie się na siłę do wszystkiego.
Że niby jako kto miałbyś tam pójść? - czytamy w komentarzach.
Znaleźli się także obrońcy zakochanych.
Mają swoje 5 minut i je wykorzystują. Czy ja wiem, czy to coś złego? Są znani i na tym można zarobić, to czemu nie?
A wy, po czyjej stronie stoicie?
MM
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie >>>
