Ostatnie dni były niezwykle nerwowe dla Moniki Zamachowskiej. Po zwolnieniu Michała Olszańskiego TVP zapowiedziała, że zamierza odmłodzić zespół prowadzących "Pytania na Śniadanie". Dziennikarka zapowiedziała na Instagramie, że będzie walczyć o swoją posadę. Najwyraźniej udało się jej przekonać szefostwo do tego, by dało jej kolejną szansę. Prezenterka ostatecznie utrzymała pracę w Telewizji Polskiej.
Monika Zamachowska zostaje w "Pytanie na śniadanie"
Niespodziewane zwolnienie Michała Olszańskiego z "Pytania na Śniadanie" odbiło się szerokim echem. Telewizja Polska swoją decyzję argumentowała koniecznością dotarcia do młodszych widzów. Nowa strategia TVP wyjątkowo zestresowała Monikę Zamachowską, która do tej pory współprowadziła "śniadaniówkę" w duecie z 64-letnim dziennikarzem.
Prezenterka zaczęła publikować na Instagramie enigmatyczne wpisy. Sugerowała w nich, że rozpoczęła walkę o zachowanie stanowiska. Działania przyniosły efekty. Zamachowska pochwaliła się na swoim profilu, że wkrótce znowu poprowadzi poranny program TVP2. Nie obyło się jednak bez złośliwości.
Drodzy, Szanowni, Kochani! Dzięki za kciuki i ogólne wsparcie. Widzimy się w przyszłym tygodniu w "Pytaniu na Śniadanie". Rozczarowanych przepraszam. Ciągle nie mam długich nóg i jak na złość, wciąż nie jestem szczególnie młoda. A dzisiaj urodziny ma @misiekolszanski. 65-te. Napiszecie do niego? Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam z przepastnych, woroniczowskich korytarzy. Wasza M.
Najprawdopodobniej nowym partnerem Zamachowskiej zostanie Aleksander Sikora, który właśnie dołączył do zespołu prowadzących "Pytania na śniadanie".
Jak myślicie, taki duet spodoba się widzom?
Zobacz też, co mówiła Anna Popek po głośnym wywiadzie Michała Olszańskiego. Skrytykował w nim rozmowę z Kaczyńskim
AD
