Fani serialu "M jak miłość" nie mogą narzekać na nudę. Produkcja zapewnia nieustającą dawkę emocji, której nie zabraknie też po wakacjach. Okazuje się, że do Grabiny postanowi przyjechać z Australii Marek, ale widzowie niestety nie zobaczą swojego ulubieńca. O powrocie Kacpra Kuszewskiego do "M jak miłość" na tę chwilę nie ma mowy, aczkolwiek scenarzyści postanowili poradzić sobie z jego brakiem w zupełnie inny sposób.
Jak donosi "Świat Seriali", Marek przyjedzie do Grabiny, by omówić z Basią Mostowiak kwestię Mateusza. Przypomnijmy, że chłopak się zbuntuje i nie będzie chciał mieszkać z ojcem w Australii. Ale co istotne, o wizycie Marka w domu Mostowiaków widzowie dowiedzą się jedynie z rozmowy telefonicznej Marysi. Tym samym nikt go nie zobaczy. Widzowie z pewnością nie będą zachwyceni, gdyż nieobecność Marka w życiu rodziny bardzo im się nie podoba. Dodajmy, że Mostowiak nie przybył nawet na ślub swojej córki Uli.
Brakuje Wam Kacpra Kuszewskiego w serialu?
DH