Piąta edycja "Rolnik szuka żony" ma szanse zostać zapamiętana jako najbardziej kontrowersyjna ze wszystkich. Po emisji ostatniego odcinka w sieci pojawiły się zarzuty, jakoby twórcy programu promowali molestowanie seksualne. Poszło o sytuację, w której jeden z uczestników złapał kandydatkę na żonę na pośladki. Wcześniej mężczyzna pozwalał za sobie niewybredne żarty.
Tym razem fala hejtu została wylana na Łukasza. Widzowie sugerują, że rolnik jest nieuczciwy i okłamuje kandydatki na żonę. W jaki sposób? Zgodnie z zasadami programu, mężczyzna zaprosił do domu trzy kobiety. Wspólne mieszkanie jest okazją do lepszego poznania się, ma też pomóc w podjęciu ostatecznej decyzji.
Łukasz wydaje się być jednak zdecydowany - nie kryje zauroczenia Agatą. Tymczasem o względy rolnika najbardziej zabiega nieświadoma Paulina.
Widzowie szybko wychwycili nieczyste intencje Łukasza. W komentarzach na fanpage'u programu nie kryją swojego rozgoryczenia zachowaniem rolnika.
Idiota. Jeśli on leci na jedną, to powinien być fair do reszty.
Mam wrażenie, że on się z Agatą już wcześniej zapoznał...
Jak coś czuje to dlaczego oszukuje tamte dziewczyny?
Żałosne z jego strony jest ukrywanie prawdy. Wykorzystuje to że kobieta się o niego stara, żre jej omleta, a pod stołem obmacuje inna...
Podobna sytuacja miała miejsce w drugim sezonie. Wówczas Grzesiek Bardowski szybko podziękował pozostałym kandydatkom i wybrał tę jedyną jeszcze przed zakończeniem programu.
Co myślicie o zachowania Łukasza?
MŁ
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie>>>