"Top Model" już w pierwszym odcinku przyniosło nam wiele emocji. Najpierw uczestnicy mieli zaprezentować się w pokazie przed samym Łukaszem Jemiołem. Projektanta zachwyciła Ewa, która miała zaszczyt zamknąć pokaz w długiej sukni. Choć modelka nie była z siebie zadowolona, wygrała zadanie - nagrodą był nocleg w najlepszej sypialni willi "Top Model".
Nie oszukujmy się, wybieg na piasku to tylko wstęp do tego, na co zawsze czekają fani programu - metamorfoz uczestników. Jednym z największych zaskoczeń była chyba fryzura Oli. Fryzjer stwierdził, że jej włosy są bardzo zniszczone i obciął je na krótko.
Wyglądam jak moja babcia w młodości - mówiła dziewczyna płacząc przed lustem. - To po niej mam imię.
Adamowi dłuższe włosy z czubka głowy obcięła sama Joanna Krupa, a Mariuszowi (nazywanemu Jezusem) stylista zgolił brodę.
Najbardziej przemiany bała się Kamila, która miała obawy, że jej długie włosy zostaną ścięte. Na szczęście tylko je skrócono i przefarbowano na bardzo jasny, chłodny blond.
Pierwszym zadaniem, przed którym stanęli uczestnicy, była sesja w cyrkowym stylu. Wymyślne stroje, figury, akcesoria... Natalia pozując z ogniem podpala sobie buta.
Poziom po 1. odcinku wydaje się wyrównany, ale jury nie miało problemów z decyzją - w większości przypadków byli jednogłośni. Kasia Sokołowska, Marcin Tyszka, Dawid Woliński, Joanna Krupa i fotograf Robert Wolański zdecydowali, że w sesji najlepiej zaprezentował się Patryk. Wcześniej chłopak nie był zadowolony z siebie. Popłakał się patrząc na swoje zdjęcie, a Joanna Krupa podeszła do niego, by go pocieszyć.
Z programem pożegnał się Kamil. Michał Piróg mu nie pomógł. Zgadzacie się z werdyktem jury?
JM