Dominika Zasiewska chyba już niedługo nie będzie mogła się nazywać Wodzianką . W ostatnim programie Agnieszki Szulim "Na językach" Zasiewska do studia przyniosła nie wodę, ale coś zupełnie innego.
Jesteście głodni? - zwróciła się Szulim do gości w studiu. - Moglibyśmy jakąś przekąskę poprosić?
Wtedy naszym oczom ukazała się Wodzianka, jak zawsze skąpo ubrana i odsłaniająca swoje największe atuty, ale tym razem poczęstowała gości prowadzącej... rurkami z kremem!
Trzeba przyznać, że Wodzianka dobrze gotuje - skomentował z uśmiechem Mikołaj Lizut, kiedy inni pałaszowali słodkości.
Zastanawiamy się, czy Zasiewska zmieniła na stale przynoszenie wody na rurki z kremem i czy powinniśmy zacząć od teraz nazywać ją inaczej... Macie pomysły?
majk