Wystarczy nauczyć się wykonywać tzw. nude make up, zwany też make up no make up, czyli makijaż naturalny, którego praktycznie nie widać, choć jego wykonanie wcale nie jest takie proste. Warto jednak nauczyć się tego makijażu, bo potrafi doskonale podkreślić nasze walory i ukryć niedoskonałości cery. Doskonały na co dzień i dla dziewczyn, które nie lubią przesadnego makijażu.
Najważniejsza jest baza
Można powiedzieć, że używana czasem nazwa "baza" w stosunku do podkładu jest w tym przypadku bardzo trafna. Dobrze dobrany, lekki podkład stanowi podstawę dobrego wyglądu w tym makijażu. Kolor musi być idealnie dobrany do kolorytu Twojej cery. W dobrych drogeriach ekspedientki pomogą Ci w wyborze. Niech nie kusi Cię ten ciut ciemniejszy, aby przyciemnić cerę - do tego celu służą kremy brązujące i samoopalacze. Zaczynając makijaż dokładnie wsmarowujemy w skórę twarzy krem, którego zwykle używasz, np. nawilżający. Poczekaj aż odrobinę wyschnie a następnie dokładnie rozprowadź podkład. Jeśli jest gęsty, możesz w dłoniach rozmieszać go z odrobiną lekkiego kremu. Nie zapominaj o nasadzie włosów, uszach oraz szyi - aby linia podkładu nie była widoczna. Poczekaj chwilę aż podkład całkiem wyschnie - dobry nude look wymaga czasu. Teraz obejrzyj buzię. Podkład nie ukrył wszystkich niedoskonałości?
Maskujemy
Czas na korektor. Warto zainwestować w naprawdę dobry kosmetyk tego typu. Przede wszystkim nie może być zbyt suchy - taki będzie się warzył i osadzał w załamaniach twarzy. Nie przesadzaj z jego ilością - na wypryski nakładaj punktowo, najlepiej patyczkiem kosmetycznym, jeśli jest płynny, lub bezpośrednio kredką. Nigdy nie "dokładaj" kolejnej warstwy, zawsze zmyj poprzednią. Możesz tez ukryć cienie pod oczami. Jeśli odcień podkładu dobieramy idealnie do cery, tak przy dobieraniu koloru korektora należy szukać odcienia o ton jaśniejszego od skóry.
Dopieszczamy
Kolej na puder - może być transparentny, albo w kolorze twarzy, sypki lub w kamieniu - zmatuje buzię i zatrze granicę między korektorem a podkładem.
Coś na oko...
A co z okiem? Minimum koloru - eksponujemy naturalny kolor tęczówki, stosujemy cienie w kolorze beżu, bieli, ecru, jaśniutkiego różu. Muśnij też dolną powiekę i linię pod łukiem brwiowym. Dokładnie wytuszuj rzęsy. Jeśli nie możesz obejść się bez kreski, narysuj ja cieniutką, blisko linii rzęs.
...policzki...
Odpowiednio do kształtu swojej twarzy muśnij policzki różem w delikatnym, pastelowym kolorze, lub lekko opalizującym pudrem.
... i usta
Na koniec usta pociągnij błyszczykiem - bezbarwnym, beżowym, w kolorze bladego różu lub karmelu, albo rozświetlająca pomadką.
Taki makijaż zawsze rób w dziennym świetle, najlepiej blisko okna.
Olga
Zobacz także: