Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów umorzyła postępowanie w sprawie pobicia Dody przez jej byłego menadżera, Jakuba Majocha. Doda złożyła zawiadomienie w tej sprawie 11 maja tego roku. Majoch miał naruszyć jej nietykalność fizyczną i stawiać groźby karalne.
Zawiadomienie Doroty Rabczewskiej w sprawie uderzenia i naruszenia nietykalności cielesnej zostało umorzone z powodu braku dostatecznych danych. Decyzja jest nieprawomocna - powiedział w rozmowie z Plotek.pl , Paweł Wierzchołowski, szef Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów.
Majoch został uznany za niewinnego. Co na to Doda?
Najprawdopodobniej Doda będzie się odwoływać. Ustali to po spotkaniu z adwokatem, które ma być w najbliższych dniach - powiedział w rozmowie z Plotek.pl rzecznik prasowy Dody, Paweł Kasa.
Doda i Majoch spotkali się przez studiem masażu i miało wtedy dojść do przepychanek:
Zaraz po wejściu przeze mnie do studia masażu Pani Dorota wtargnęła do tego miejsca wyszarpując mnie siłą i próbując wywołać bójkę, do której starałem się nie dopuścić. Podczas zajść nie uderzyłem Pani Doroty Rabczewskiej, tym bardziej nie składałem Jej gróźb karalnych - twierdził wtedy Majoch.
Majoch z kolei złożył zawiadomienie w sprawie pobicia go przez Dodę! Prokuratura wciąż prowadzi to postępowanie.
Postępowanie nadal się toczy. Zostanie rozpatrzone w przeciągu miesiąca - zapowiedział Wierzchołowski.
Jakub Majoch współpracował z Dodą raptem przez 6 miesięcy. Doda w tym czasie pojawiała się z nim na imprezach i wszystko wskazywało na to, że współpraca układa się jak najlepiej. Jednak w grudniu 2011 r. rozstali się w atmosferze skandalu .
Kto ma rację w tym konflikcie?
Baisha