Dawid Ogrodnik to aktor, który stał się specjalistą od "trudnych ról". Za rolę niepełnosprawnego Mateusza w obrazie "Chce się żyć" otrzymał Paszport Polityki. Krytycy zachwyceni byli też jego rolą w "Idzie" Pawła Pawlikowskiego czy "Jesteś Bogiem", za którą otrzymał nagrodę na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni i nominację do Orłów. Ogrodnik doceniony został też za rolę w spektaklu "Nietoperz", za którą otrzymał nagrodę "Feliks" dla początkującego aktora. Podczas przedstawienia ''Bracia i Siostry'' Ogrodnik na senie pojawił się nago, a teraz przygotowuje się do roli transwestyty w Teatrze Telewizji "Skutki uboczne". Każda rola jest dla niego wyzwaniem. Kiedy dostał rolę w "Chce się żyć", przez kilka miesięcy nie wychodził z domu.
Chociaż aktor cały czas chwalony jest przez krytyków i docenia to, że otrzymuje prestiżowe nagrody, nadal jest bardzo skromny.
Woda sodowa nie uderzy mu do głowy również dzięki rodzinie.
Fot. Agata Grzybowska / Agencja Gazeta
Teraz jest docenianym i nagradzanym aktorem, ale jego droga do zagrania w dużej produkcji filmowej była długa i wyboista. Ogrodnik aktorem postanowił zostać już w liceum.
Ze szkoły średniej wyszedł z poczuciem, że jest tak zdolny, że na pewno dostanie się do szkoły teatralnej. Niestety, poległ na egzaminach. Wtedy założył firmę.
Firmę, która miała promować polskich artystów, aktor prowadził przez rok. Musiał, ponieważ wziął pożyczkę.
Niestety, pomysł Ogrodnika nie wypalił. Wtedy znowu zdawał do szkoły aktorskiej.
Kapif
Kiedy ponowienie oblał egzaminy, zapisał się do płatnego studium aktorskiego "Lart studiO", które miało przygotować go do następnego podejścia.
W końcu za trzecim podejściem dostał się do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie. Ciągle opuszczał zajęcia i prawie skreślili go z listy studentów.
Tak Ogrodnik wyglądał zaledwie 5 lat temu. Poznajecie?
Screen z YouTube.com
Niewiele osób wie, że Ogrodnik jest również uzdolniony muzycznie. Ukończył szkołę muzyczną 2. stopnia i gra na klarnecie. Podobno nieźle radzi też sobie na pianinie i saksofonie.
Dawid Ogrodnik ma również piękny głos. Mogliśmy się przekonać o tym w utworze "Dość", który nagrał z Joanną Kulig.
Aktor spotyka się z obiecująca aktorką Martą Nieradkiewicz, która zagrała m.in. w kontrowersyjnym filmie "Płonące Wieżowce". Ukochana aktora jest od niego dwa lata starsza. Oboje uczęszczali do krakowskiej szkoły "Lart studiO", jednak ukończyli ją w innym czasie. Jak zdradził Ogrodnik w magazynie "Elle", ogląda filmy, w których wystąpiła Marta. Ona też lubi podziwiać partnera na ekranie.
Aktorzy nie lubią pokazywać się razem. Nie dzielą się też z mediami szczegółami z życia prywatnego. Oficjalnie parę mogliśmy zobaczyć 14 stycznia podczas rozdania Paszportów Polityki, wtedy zrobili wyjątek - przyszli razem, trzymali się za ręce i nie wstydzili się okazywać uczuć.
Wbf
Kapif
Można byłoby pomyśleć, że rozwijanie kariery jest dla Ogrodnika teraz najważniejsze. Nic bardziej mylnego.
On sam wychowywał się w rodzinie bardzo tradycyjnej.
Aktor nie potrafi być w jednym miejscu. Oprócz aktorstwa ma wiele pasji, na które ostatnio, jak wyznaje, nie ma czasu. Kiedy chce się czegoś nauczyć, np. skakania na skakance tak jak bokser, po prostu to robi.
Ogrodnik chciałby też skończyć w końcu z nałogiem.
Dawid Ogrodnik nie lubi błysku fleszy. Niechętnie pozuje na ściance. Nie bywa na imprezach, które nie dotyczą promocji jego filmu czy innego związanego z jego twórczością wydarzenia.
Poza tym aktorowi nie potrzeba wiele do szczęścia. Nie zabiega o wielkie pieniądze. Mówi nawet wprost, że pieniędzy nie ma dużo, ale wystarcza mu to, co jest.