Siedmioletni Kristofer "Kolekcjoner Rąk" Arrey sfotografowany został podczas stosowania techniki duszenia w walce z Masonem "Bestią" Bramlette na mistrzostwach stanu Kalifornia w dziecięcej wersji MMA - Pankrationie. Walki dzieci są w Stanach coraz bardziej popularne. Organizowane są przez United States Fight League. Nowojorski fotograf Sebastian Montalvo sportretował brutalny sport, który w USA uprawiają ponad 3 miliony chłopców i dziewczynek.
Jego mięśnie szokują. Mason Bramlette podczas ważenia tuż przed walką.
Kristofer Arrey przyciska do "ściany" klatki Crossa Betzholda podczas walki na turnieju Pankrationa, rozgrywanego pod auspicjami Amerykańskiej Ligi Walki w kasynie BlueWater.
Ring turnieju Pankrationa wygląda jak metalowa klatka. Na macie znajduje się sędzia i dwóch zawodników. Reguły są podobne do tych w MMA. Zawodnicy mają prawo kopać, uderzać, dusić i blokować rękami i nogami. Wolno im płakać. Ciężko zresztą opanować łzy, gdy ma się tylko 5 lat. Na zdjęciu Mason "Bestia" Bramlette duszony przez konkurenta.
Młody Mason "Bestia" Bramlette podczas treningu przed zawodami. Rodzice zawodników są mocno emocjonalnie zaangażowani w dziecięce walki. Wygrana dzieci jest dla nich bardzo ważna.
W dziecięcym MMA przeważnie nie używa się kasków, a tylko rękawic - znacznie cieńszych niż te bokserskie. Zdjęcia pokazują, jak brutalny i ostry potrafi być ten sport, który ma zresztą z tego powodu wielu krytyków. Obrońcy tego rodzaju fizycznej aktywności dzieci zapewniają, że dzięki niej dzieci nabierają dyscypliny i pewności siebie. Ćwiczą, co w zmagającej się z plagą otyłości Ameryce, nie jest argumentem pozbawionym znaczenia. Na zdjęciu: Mason "Bestia" Bramlette i Justin Ramirez trenują przed walką.
Na zdjęciu sędzia ogłasza Justina Ramireza zwycięzcą walki na turnieju Pankrationa.
6-latek Daniel Arrellano płacze po przegranej walce. Zajął drugie miejsce w kategorii wiekowej 5-7.
Kristofer Arrey i Justin Ramirez za swoimi pamiątkowymi trofeami za zwycięstwo w turnieju Pankrationa.
Jego przydomek na ringu to "Bestia". Poza metalową klatką to zwykły chłopiec, który jak każdy 7-latek uwielbia wyskoczyć z mamą i siostrą na hamburgera do McDonald's.
7-letni Kristofer Arrey i 6-letni Cross Betzhold tuż przed walką.
Treningi bywają ostre. Mason "Bestia" Bramlette płacze podczas treningów Pankrationu.
Kristopher Arrey dzięki swojej reputacji zyskał przydomek "Kolekcjoner Rąk". Jego przeciwnik, Mason "Bestia" Bramlette płacze po tym, jak sędzia przerwał walkę.
Mason "Bestia" Bramlette nie różni się wiele od innych dzieci. W domu chętnie ogląda telewizję z mamą.
Jeden z zawodników turnieju Pankrationa w kalifornijskiej miejscowości Chula Vista w USA.