Internauci oburzeni, bo Gessler poleca drogie hotele. "Mam udawać, że śpię w schroniskach, żeby nikogo nie urazić?"

"Odyssey" w Kielcach to jedno z ulubionych miejsc Magdy Gessler. Jego motto brzmi: "Radość to doznanie. Jakość to nasza obietnica. A czas dla Państwa po prostu... zatrzymamy!". Brzmi zachęcająco? Gessler pisze:

Położenie hotelu jest obłędne. Wznosi się wysoko na wzgórzu, a przeszklone ściany wielu pomieszczeń pozwalają podziwiać panoramę miasta. Jest to wspaniały widok zwłaszcza w nocy. I wszędzie żywe rośliny! Dużo pięknych roślin! Uwielbiam to. O czystości wnętrz i profesjonalizmie obsługi nawet nie mówię, bo to podstawa. I jedzenie. Szef kuchni stanowczo zasługuje na pochwałę. Relaks, spokój, zabiegi SPA... Naprawdę można odpocząć.

Według Gessler jest to propozycja niezwykła. Miejsce powstało na życzenie carów Rosji i widać to w jego wystroju.

Wspaniałe apartamenty, utrzymane w stylu epoki, wyposażone są oczywiście we wszelkie wygody współczesnego świata. Moim odkryciem są komfortowe carskie wagony kolejowe, w których można... zamieszkać. Wokół cudowna cisza i spokój - puszcza szumi, zachęca do spacerów. Uwielbiam tutejszą kuchnię, tradycyjną, polską, "puszczańską", ale w wersji na bogato, czerpiącą raczej z tradycji szlachetnej niż chłopskiej. Ubóstwiam właścicieli - Kasię i Michała, którzy stworzyli miejsce idealne. Przyjemność wielka zjeść śniadanie przy stoliku ustawionym wprost na torach, po których pociągi woziły rosyjskich arystokratów. Można poczuć się jak bohaterowie Tołstoja - rozpływa się Gessler.

Kolejną pozycją na liście Gessler jest Modrzewie Park w Szczawnicy. Jest to przytulny butikowy hotelik ze wspaniałą atmosferą. Hotel powstał na bazie zbudowanej w 1938 roku pięknej willi "Pod Modrzewiami". Gessler tłumaczy:

Nazwa pochodziła od lokalizacji pensjonatu na zalesionej modrzewiem części parku zdrojowego. Wspaniali gościnni właściciele tchnęli w to miejsce życie. Starają się ożywić nie tylko hotel, ale też samą Szczawnicę - bardzo im kibicuję! Jest wszystko, co trzeba: smaczne jedzenie (wiecie, że to dla mnie ważne!), piękna pienińska przyroda za oknem, a dla ciała: i sauna i basen i łaźnia turecka. Wnętrza urządzone ze smakiem i obsługa bez zarzutu. Urocze miejsce.

Gessler zachwala też jeden z ulubionych sopockich hoteli gwiazd:

Mam słabość do pokojów z widokiem na morze. Czasami dobrze jest zapatrzyć się w falującą powierzchnię wody. Zwłaszcza nie ruszając się z łóżka. Być może to jest powodem, dla którego tak lubię sopocki Sheraton. Nic tu nie budzi mojego sprzeciwu. Dobre jedzenie, duży wybór restauracji i barów w bliskiej odległości od hotelu. Do tego cudowne SPA - zachwala hotel restauratorka.

Ostatnim miejscem polecanym przez Gessler jest Dwór Kombornia na południowym wschodzie Polski. Jest to wspaniała kraina dla kulinarnych podróżników, a wpływy kuchni kresowej są tam wyraźne jak nigdzie indziej.

Choć nie m wysokich szczytów górskich ani bezkresnego morza wypoczywa się tu wspaniale. Moje ulubione miejsce, które serdecznie polecam. Piękny, zabytkowy zespół dworski otoczony 10 hektarami działki! Jest gdzie spacerować. Ale przyjemnie też zostać w bardzo gustownie i adekwatnie do historii miejsca urządzonym wnętrzu. Spa jest atrakcyjne a jedzenie na wysokim poziomie. Kombornia była niegdyś zamkiem obronnym i dziś ciągle broni. Broni nas przed zgiełkiem i pośpiechem, przed brzydotą i tandetą.

Wygląda na to, że Gessler rzeczywiście lubi luksus. I to w najlepszym wydaniu. Urokliwie i przyjemnie. Restauratorka zachęca do dzielenia się pomysłami na długi weekend. Wybierzecie któreś z polecanych przez nią miejsc, czy wolicie poszukać czegoś na własną rękę?