Dziś około godziny 9.00 w Pretorii rozpoczęło się drugie posiedzenie sądu w sprawie Oscara Pistoriusa, oskarżonego o morderstwo swojej dziewczyny Reevy Steenkamp. Sędzia Desmond Nair uznał morderstwo za czyn szóstej kategorii. Oznacza to, że sportowcowi grozi dożywocie. Słysząc to, Pistorius wybuchł płaczem.
REUTERS/ANTONIE DE RAS
REUTERS/SIPHIWE SIBEKO
Pistorius dotarł do sądu na kilka minut przed rozpoczęciem posiedzenia. Cały przejazd oraz przebieg rozprawy śledzili dziennikarze z całego świata. Wielu z nich całą noc spędziło pod aresztem, w którym przetrzymywany jest Pistorius.
AP/Str
Dziennikarze obecni byli też w sali sądowej, dzięki wiemy, jakie dramatyczne chwile działy się w sądzie oraz jakie wersje wydarzeń przedstawiło oskarżenie i obrona. Relację prowadził też Sport.pl.
W trakcie rozprawy obie strony przedstawiły swoją wersję wydarzeń. Najpierw głos zabrał prokurator Garrie Nel. Według niego Pistorius chciał zabić Steenkamp. Leżący na łóżku lekkoatleta założył protezy, przeszedł pod łazienkę, w której przebywała Steenkamp założył protezy, wziął broń, przeszedł siedem metrów i oddał cztery strzały przez zamknięte drzwi do łazienki. Trzy z nich okazały się śmiertelne.
REUTERS/SIPHIWE SIBEKO
Oskarżenie cały starało się udowodnić, że sportowiec działał z premedytacją. Chciał zabić, nawet jeżeli myślał, że w łazience jest włamywacz.
Prokurator dobitnie zaznaczył, że według niego były działania Pistoriusa były zaplanowane. Co więcej lekkoatleta miał przygotować już wcześniej wersję, w której będzie twierdził, że pomylił partnerkę z włamywaczem.
AP
Sportowiec źle znosił mowę prokuratora.
Zupełnie inną wersję wydarzeń przedstawił obrońca Pistoriusa Barry Roux. Próbował udowodnić, że działanie sportowca nie było zaplanowane.
REUTERS/SIPHIWE SIBEKO
Barry Roux starał się powołać na inne podobne tego typu wypadki z przeszłości. Przekonywał, że wielokrotnie zdarzało się, że mężowie strzelali do swoich żon, omyłkowo biorąc je za włamywaczy.
Obrońca wnioskował również, żeby sportowca wypuszczono za kaucją.
Potem obrońca Barry Roux odczytał oświadczenie Pistoriusa.
Reuters
W oświadczeniu przedstawił także swoją relację wydarzeń.
Gdy te słowa odczytywał Roux, Pistorius nie kontrolował już swojego płaczu. Wtedy sędzia Desmond Nair przerwał na kilka minut odczytywanie oświadczenia, by sportowiec mógł się uspokoić.
Gdy lekkoatleta doszedł do siebie, obrońca kontynuował.
Żeby wedrzeć się do środka łazienki, Pistorius użył kija do krykieta.
Obrońca lekkoatlety przeczytał jeszcze trzy oświadczenia - Justina Divarisa, przyjaciela Pistoriusa oraz Sam Greyvenstein, przyjaciółki Steenkamp i dziewczyny Divarisa, którzy mówili o związku lekkoatlety i modelki, a także Grahama, który mówił o strachu Pistoriusa przed przestępcami.
W sali sądowej było rodzeństwo Oscara Pistoriusa: siostra Aimee i brat Carl.
REUTERS/SIPHIWE SIBEKO
Oskarżonego wspierał też ojciec, Henke Pistorius.
Natomiast przed sądem protestowały kobiety sprzeciwiające się przemocy wobec kobiet.
REUTERS/MIKE HUTCHINGS
Te kobiety wydały już wyrok. Dla nich Pistorius jest domowym tyranem i mordercą.
REUTERS/MIKE HUTCHINGS