Tak Kaley prezentowała się na scenie, gdy odbierała nagrodę dla ulubionej aktorki w serialu komediowym za rolę Penny w "Teorii wielkiego podrywu".
Podziękowała też producentom, koleżankom i kolegom z planu, ale nie zorientowała się, że zapomniała o mężu.
MARIO ANZUONI / REUTERS / REUTERS
MARIO ANZUONI / REUTERS / REUTERS
MARIO ANZUONI / REUTERS / REUTERS
Olśnienie przyszło chwilę po zejściu ze sceny. W jednym z pierwszych wywiadów po zdobyciu nagrody Kaley od razu zaczęła przepraszać męża i mu dziękować.
No i jeszcze Adam Sandler ją rozproszył. No tak, zawsze się znajdzie jakiś winny ;)
A tu Kaley z mężem, Ryanem Sweetingiem:
MARIO ANZUONI / REUTERS / REUTERS
DANNY MOLOSHOK / REUTERS / REUTERS
Ale od czego ma się byłego chłopaka! Gdy okazało się, że serial "Teoria wielkiego podrywu" wygrał w kategorii najlepszy serial komediowy, fanom za głosy dziękował Johnny Galecki, czyli serialowy Leonard, a prywatnie były partner Cuoco. Od razu na wstępie powiedział:
Miło wiedzieć, że łączą ich tak dobre relacje, prawda? Zwłaszcza, że w serialu grają parę.
Pominięcie męża w podziękowaniach to nie jedyna wpadka Kaley z tego wieczoru. Na większości zdjęć z gali jej opalenizna wygląda bardzo nienaturalnie, a dekolt wydaje się dużo ciemniejszy niż twarz i ręce. Jak możemy dowiedzieć się z Instagramu aktorki, specjalnie na People's Choice Awards miała nałożoną opaleniznę w sprayu. Ale chyba coś poszło nie tak.
DANNY MOLOSHOK / REUTERS / REUTERS
JORDAN STRAUSS / AP
DANNY MOLOSHOK / REUTERS / REUTERS
Kaley z koleżankami z "Teorii wielkiego podrywu": Mayim Bialik i Melissą Rauch.
JORDAN STRAUSS / AP
DANNY MOLOSHOK / REUTERS / REUTERS
Kaley Cuoco na gali promowała też swój najnowszy film, "The Wedding Ringer". Występuje w nim u boku Josha Gada i Kevina Harta.
MARIO ANZUONI / REUTERS / REUTERS
MARIO ANZUONI / REUTERS / REUTERS