Liv Tyler nie stroi się na spacer ulicami Nowego Jorku jak na czerwony dywan. Na co dzień rezygnuje z makijażu i ubiera się w to, co akurat było pod ręką. Znajdujemy tylko jedno wytłumaczenie takiego niedbalstwa. Może Liv jest chora? Na zdjęciu widać, że jej zimno.
fot. Forum
Ręce aktorki nie wyglądają najlepiej, są żylaste. Liv musiała dużo schudnąć.
Nie ma czasu lub ochoty na strojenie się, ale dobrą torebkę musiała wziąć.
fot. Forum
Niestety połączenie jej z TAKIMI dresami woła o pomstę do nieba. Liv! Jeśli jesteś chora, lepiej zostać w domu i nie strasz ludzi. Do Halloween jeszcze dużo czasu.