Kilka dni temu Anna Mucha pojawiła się na sesji zdjęciowej, organizowanej przez fundację "Dziecięca Fantazja". Organizacja ma na celu spełnienie największych marzeń nieuleczalnie chorych dzieci. Aktorka, która ceni takie akcje, nie zastanawiając się długo, zdecydowała się na pomoc. Na sesję przyjechała z uśmiechem na ustach. Pomaganie innym wyraźnie sprawia gwieździe radość.
Do studia, w którym odbyła się sesja, przyjechała ze swoją córeczką Stefanią. Aktorka stara się nie rozstawać z dzieckiem, nawet w czasie swojej pracy.
Anna Mucha, jak na profesjonalistkę przystało poważnie podchodzi do swoich zadań. Gdy wchodziła do studia, jej radosny uśmiech przeobraził się w minę pełną skupienia. Będzie to przeżycie na pewno wspaniałe, ale jednocześnie bardzo trudne.
Anna Mucha specjalnie dla dzieci zdecydowała się na bardzo kolorową stylizację. Zaprezentowała się w misternie plecionym szalu projektu Kariny Królak. Aktorka seksownie odsłoniła swoje ramiona. Zdecydowała się również na intensywny makijaż. Mimo barwnego wizerunku, Mucha sprawiała wrażenie smutnej i przygnębionej. Myślami była zupełnie gdzie indziej...
Aktorka doskonale wie, że jeden dzień poświęcony na sesję z dziećmi, może uczynić je szczęśliwymi na długi czas. Choć na chwilę mogą oderwać się od szarej rzeczywistości i codziennych problemów.
Aktorka z radością pozowała do zdjęć z chorymi dziećmi. Wspierała je, trzymała za rękę, uśmiechała się do nich. Widać, że Musze zależało na przyjemnej atmosferze w studiu.
W sesji zdjęciowej poza Muchą wzięły udział także Grażyna Wolszczak, Paweł Golec, zespół "Dziewczyny" i Dorota Gardias. Oby więcej gwiazd wspierało takie akcje!