• Link został skopiowany

Dziś wielki finał "Must Be the Music". Zobacz, kto zawalczy o wygraną!

Jak myślicie, kto wygra?
Raggafaya Raggafaya materiały prasowe

RaggaFaya

Kolorowy zespół z Koszalina grający muzykę reggae. W tym składzie istnieją już ponad 4 lata. Przyszli do programu, bo chcą się pokazać i zdobyć jak najwięcej publiczności. Na castingach Kora ich występ określiła mianem 'Muppet Show'. W pierwszym odcinku rozkołysali publiczność piosenką 'Cała sala', która ma szansę stać się przebojem.

Eris Is My Homegirl Eris Is My Homegirl materiały prasowe

Eris Is My Homegirl

Rockowi puryści. Bez trudu łączą odległe rockowe style. Najmłodsza część publiczności jest nimi zachwycona. Jurorzy również, bo jak dotąd zgodnie doceniali 'porykiwania wokalisty' dając chłopakom aż dwukrotnie 4 razy TAK. Frontman zespołu oprócz potężnego głosu, ma też niesamowitą fryzurę przypominającą burze włosów legendarnego wokalisty 'Rage Against The Machine'- Zacka de la Rochy.

Ino Ros. Ino Ros. materiały prasowe

Kapela Ino Ros

Górale z Nowego Targu i Rabki idą przez program jak burza. Z łatwością awansowali do półfinałów, a tam również okazali się bezkonkurencyjni (mimo bardzo krytycznego głosu Adama Sztaby, który jako jedyny z jurorów powiedział NIE, argumentując swój głos wtórnością takiej muzyki).

Natalia Zozula. Natalia Zozula. materiały prasowe

Natalia Zozula

Ma 14 lat i pochodzi z małej miejscowości niedaleko Białej Podlaskiej. W pierwszym występie zaśpiewała 'O mio babbino caro'. Jurorzy byli zachwyceni jej wrażliwością i głosem. Dali jej 4 razy TAK. W półfinale  głosem Natalii zachwycili się również widzowie wprowadzając ją w głosowaniu do finału.

Marcelina Olak. Marcelina Olak. materiały prasowe

Marcelina Olak

Jej występ w finale to chyba największa niespodzianka. W pierwszym odcinku zmierzyła się z piosenką Celine Dion 'My Heart Will Go On'. Tylko Kora była wówczas na NIE. W półfinale sympatie jurorów zupełnie się odwróciły. Marcelina wykonała piosenkę Czesława Niemena 'Dziwny jest ten świat'. Na TAK byli Adam Sztaba i Kora, która nazwała Marcelinę największym talentem obecnej edycji, w podsumowaniu odcinka wskazując ją jako jedną z trójki swoich faworytów. Na NIE byli Wojtek Łozo Łozowski i Elżbieta Zapendowska. Widzowie zaskoczyli jednak jurorów i samą Marcelinę wprowadzając ją do finału.

MashMish. MashMish. materiały prasowe

MashMish

MashMish tworzą Gosia Bernatowicz i Marcin Kuczewski. Ich muzyka łączy elementy popu z soulem, muzyką etniczną, klasyczną, r'n'b oraz elektroniką. Jak pokazały ich dotychczasowe występy w programie, potrafią być zarówno przebojowi, jak i subtelni. Ich największym atutem są piękne autorskie kompozycje, jak choćby piosenka 'Daj mi czas', którą widzowie show usłyszeli w półfinale. To właśnie ten występ dał im przepustkę do finału.

Bruk Braders. Bruk Braders. materiały prasowe

Bruk Braders

Bruk Braders to beatboxerzy. Zespół tworzą Blady Kris z Polski, Dharni z Singapuru i Roxorloops z Belgii. W odcinku eliminacyjnym wspaniale bawili się wykorzystując piosenki Eneja i Sistars. Jurorzy byli zachwyceni i dali im 4 razy TAK. W półfinałowym miksie umiejętnie połączyli utwór Adele z 'Autobiografią' Perfectu. Adam Sztaba powiedział o nich:

Trzy indywidualności, które kupuję w całości. Jak dotąd w programie zarobili ponad 3 tysiące złotych i mają spore szanse na więcej.
Maciej Czaczyk. Maciej Czaczyk. materiały prasowe

Maciej Czaczyk

17-latek z Gryfina. Swoją muzyczną przygodę zaczynał od gry na fortepianie, a pierwszych gitarowych chwytów nauczył go dziadek. W półfinale zauroczył widzów i jurorów wyjątkowym wykonaniem piosenki Erica Claptona 'Tears In Heaven'. Kora chwaliła Maćka:

Jesteś moim faworytem. Twoje występy są wyjątkowe, za każdym razem mnie urzekasz. Śpiewasz przepięknie. Tak jak ten kawałek wzrusza w oryginale, tak i ty mnie wzruszasz. A na dodatek grasz na gitarze tak jak lubię.

Widzowie również docenili talent Macieja i wprowadzili go do finału.

Kamień Kamień Kamień. Kamień Kamień Kamień. materiały prasowe

Dzika karta z Facebooka: Kamień Kamień Kamień

Trzech bezrobotnych i jeden student - to oni tworzą grupę Kamień Kamień Kamień. Ich pierwszy występ w 'Must be the music'- 'Let's dance' Davida Bowie- wywołał poruszenie wśród jurorów, którzy okrzyknęli frontmana zespołu Jakuba Krupskiego najbardziej intrygującym wokalistą. W półfinale wykonali własną kompozycję 'Ścigany'. Widzowie nie dali im bezpośredniej przepustki do finału. Znaleźli się w nim dzięki swoim fanom, którzy głosowali na Facebooku - Kamień Kamień Kamień dostał aż 55% głosów internautów.

AtmAsfera. AtmAsfera. materiały prasowe

Dzika karta słuchaczy RMF FM: AtmAsfera

Pochodzą ze Lwowa, do udziału w programie namówili ich przyjaciele z Polski. Na swoim koncie mają już dwie płyty. Muzyka AtmAsfery to wybuchowy folk, w którym znajdą się i elementy etno i world music. W zespole grają i śpiewają bliźniaczki Nastya i Yulya, i to one wpadły w oko Korze już w pierwszym odcinku:

Jesteśmy zachwyceni tym co robicie, komplementowała jurorka.

W głosowaniu widzów po odcinku półfinałowym AtmAsfera zajęła trzecie miejsce. Do finału weszli się dzięki dzikiej karcie słuchaczy RMF FM.

Więcej o: