Anna Mucha z rodziną przyjechała na lotnisko taksówką. Marcel Sora skorzystał z uczynności taksówkarza, który pomógł mu wypakować z bagażnika wózek małego Teodora. Anna Mucha nawet w podróży wyglądała świetnie, ale do tego, że zawsze jest "zrobiona" zdążyła nas już przyzwyczaić (zobacz: Anna Mucha wychodzi po porodzie ze szpitala. Jak wygląda? Będziecie zaskoczeni).
Podział ról sprzyjał sprawnemu przemieszczaniu się. Anna Mucha pchała wózek z synkiem, Marcel Sora odpowiadał za bagaże.
Anna Mucha jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych aktorek w Polsce. Trudno zatem, żeby nie zwróciła na siebie uwagi na lotnisku.
Na chwilę przed wylotem do słonecznej Marsylii humory dopisywały. Oboje uśmiechnięci zmierzali w stronę odprawy.
W stronę Marsylskiego słońca cała trójka poleciała klasą biznes. Niestety, krótkie wakacje się skończyły i Anna Mucha jest już w Polsce. Wrażeniami z pobytu podzieliła się z nami za pośrednictwem swojego bloga.
Anna Mucha potrafiła docenić to, że w momencie, kiedy nad Polskę nadciągnęły zimne północne wiatry, może myślami wrócić do słonecznej Marsylii.
Screen z Anna-mucha.bloog.pl
Na miejscu Anna Mucha podlegała typowym dla świeżo upieczonych mam ograniczeniom.
Jak widać, Anna Mucha w pełni sobie zdaje sprawę, że jako mama karmiąca, na alkohol może sobie najwyżej popatrzeć. Na szczęście inne widoki z nawiązką rekompensowały ograniczenia. Tam naprawdę można było oddychać!
Screen z Anna-mucha.bloog.pl
Anna Mucha w Marsylii zwracała na siebie uwagę. Wrażeniami podzieliła się na swoim blogu.
Zamiast w szortach, Anna Mucha na blogu pokazała się za to w czarnej koronkowej sukience River Island.
Screen z Anna-mucha.bloog.pl
Screen z Anna-mucha.bloog.pl
Z notatki na blogu wynika, że Annę Muchę zaczepiali nie tylko mężczyźni!
Jak widać, Anna Mucha podoba się nie tylko w Polsce!
Screen z Anna-mucha.bloog.pl
A oto kilka kolejnych zdjęć, którymi aktorka pochwaliła się na blogu.
Screen z Anna-mucha.bloog.pl
Screen z Anna-mucha.bloog.pl