Kazik wszedł na wojenną ścieżkę z Kubą Wojewódzkim dość niedawno. Kiedyś byli kumplami, a dziś się nie znoszą. Poszło o najnowszy singiel Kazika, który trwa ponad 6 minut. Radio Eska Rock, w którym pracuje Wojewódzki, nie chciało emitować kawałka i poprosiło o skrócenie go do trzech minut. To rozwścieczyło Kazika i zaczęła się wojna z Wojewódzkim. Showman komentował zachowanie Kazika na antenie tak:
Czy:
Sam Kazik szydził z Wojewódzkiego i redakcji Eska Rock:
Przypomnijmy - Kuba Wojewódzki uchodzi za bardzo pamiętliwą osobę. Gdy raz z kimś popadnie w konflikt, nie ma mowy, aby podał rękę na zgodę. Nawet po latach.
Anna Mucha przez lata była związana z Kubą Wojewódzkim. Tworzyli fajną parę. Razem pojawiali się na imprezach, a nawet planowali wspólną przyszłość. Niestety, gdy Mucha coraz częściej myślała poważnie o założeniu rodziny, Wojewódzki chciał się bawić. W końcu aktorka odeszła od Wojewódzkiego, rzucając na koniec, że zachowuje się jak "Piotruś Pan". Wojewódzki nigdy jej tego nie zapomniał. Darzył ją nadal uczuciem, ale pamiętał, że Mucha go zraniła. Dziś, gdy Mucha ułożyła sobie życie u boku Marcela Sory i urodziła mu córeczkę, niechęć Wojewódzkiego do niej urosła. Najlepszy przykład tego dał w wakacje, gdy spotkał Muchę i Sorę w jednej z warszawskich knajp. Nie zastanawiając się, pokazał parze środkowy palec.
Konflikt Kuby Wojewódzkiego i Dody zaczął się jeszcze w czasach, gdy on prowadził swój program na antenie Polsatu. Doda pojawiła się w jednym z odcinków wraz z Radosławem Majdanem. Rozmowa nie należała do najmilszych. Rabczewska miała pretensje do Wojewódzkiego, że obgaduje ją na imprezach. Nie miała dla niego litości. Wyzywała go od "ciot", a na koniec oblała dziennikarza wodą. Wojewódzki zapamiętał to i do dziś mści się na Dodzie w swoich publikacjach. To jeden z największych konfliktów Wojewódzkiego. A przynajmniej najbardziej teatralny.
Najpierw wielka miłość a potem wielki zgrzyt. Maja Sablewska trawiła na czarną listę Wojewódzkiego, gdy dała mu kosza. Wojewódzki był przez jakiś czas zachwycony Sablewską i adorował ją przez kilka miesięcy. Niestety, Sablewska nie uległa urokowi showmana. W tym czasie Wojewódzki załatwił Sablewską posadę jurora w "X-Factor". Program ruszył, a jurorzy zaczęli skakać sobie do gardeł. Wojewódzki nie mógł znieść faktu, że polecił kogoś, kto kompletnie nie jest nim zainteresowany. Już podczas pierwszej edycji odgrażał się w kuluarach, że usunie Sablewską z jury. Jak powiedział, tak zrobił. Dziś koledzy z pracy się wręcz nienawidzą.
Robert Kozyra i Kuba Wojewódzki od lat toczą ze sobą wojnę. Zaczęło się jeszcze przed "Idolem", gdy Wojewódzki chciał pracować w radiu "Zet", a Kozyra był jego dyrektorem. Wtedy nie przyjął Wojewódzkiego do pracy. Od tamtej pory showman czuje się urażony i gdy tylko może, wyśmiewa Kozyrę publicznie.