• Link został skopiowany

Szulim przyznaje: Jestem obiektem żartów. Czy faktycznie mówią o niej "prezesowa"? Skomentowała też inne plotki

Od kilkunastu tygodni coraz głośniej mówi się o tym, że nowy związek zmienił dziennikarkę. Podobno Szulim szybko przyzwyczaiła się do luksusowego życia, a jej dotychczasowi znajomi zaczęli z niej żartować. Jak jest naprawdę?
Szulim
KAPIF

Prezenterka zawsze należała do gwiazd, które mają do siebie sporo dystansu. Umiała żartować z innych, ale też nie podchodziła z przesadną powagą do doniesień na swój temat. Jednak odkąd związała się z producentem i synem milionerów, Piotrem Woźniakiem-Starakiem, pojawiły się głosy, że zmieniła się nie do poznania. Szybko zareagowała - po tym, jak dotarły do niej plotki, że podobno wozi ją szofer odpowiedziała zabawnym zdjęciem . Wciąż jednak pozostawała "prezesowa". Czy koledzy z pracy rzeczywiście tak ją nazywają?

Na kolegium była taka dość długa rozkminka, skąd się wzięła ta "prezesowa", więc nie wiem. Zawsze jestem obiektem żartów w pracy, bardzo częstym, dostarczam im wiele rozrywki, bardzo się cieszę, że mają się czym zajmować. Ja słyszałam takie głosy, że "dobrze jej tak, że sama rozmawia o życiu prywatnym gwiazd i wsadza nos tam, gdzie nie trzeba, więc zasłużyła"- opowiedziała Szulim w rozmowie z Afterparty.pl. -  Ja zawsze mówiłam, że będąc w show-biznesie, robiąc to co robię, ja się liczyłam z tym, co się dzieje. To, że mówię, trochę żartując, że mnie to życie przegania, bo czytam rzeczy niestworzone, to staram się z tego śmiać, bo myślę, że nie można tego traktować tak poważnie.
KAPIF

Dziennikarka zdementowała jeszcze jedną plotkę - stwierdziła, że między nią a Karoliną Korwin Piotrowską nadal panuje świetna atmosfera, a delikatne docinki w niczym nie przeszkadzają:

Chciałam sprostować, że nie mamy żadnej wojny z Karoliną, jej docinki to są naprawdę żarty, które ja naprawdę kupuję i nie mam pretensji, że drą ze mnie łacha, czasem przy tym stole - zapewniła.

Z jednej strony cieszymy się, że Szulim wciąż jest sobą, ale z drugiej trochę żałujemy. Pseudonim "prezesowa" bardzo się nam podobał.

Zobacz wideo

jus

Więcej o:

Komentarze (2)

Szulim przyznaje: Jestem obiektem żartów. Czy faktycznie mówią o niej "prezesowa"? Skomentowała też inne plotki

forfiter_jr
11 lat temu
Ten "producent" pasuje do niej jak kożuch do kwiatka.
cezar85
11 lat temu
"Prezenterka zawsze należała do gwiazd, które ...."
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).