Gospodyni programu "Kuchenne rewolucje" znana jest z ostrej krytyki biorących w nim udział restauratorów, niewyparzonego języka oraz nadzwyczaj wrażliwego podniebienia. Przekonaliśmy się już, że bardzo ciężko jest sprostać jej kulinarnym wymaganiom, co czyni z niej istny postrach kucharzy. Magda Gessler w sztuce kulinarnej kieruje się perfekcjonizmem, o czym, obok przechwalania się sukcesami swoich restauracji, sama wielokrotnie wspominała . Można by spodziewać się, że wizyta w którymś z 26 należących do niej lokali to wielkie kulinarne przeżycie, istna uczta dla ciała i ducha.
Tymczasem nie zawsze! Do jednej z restauracji Magdy Gessler wybrał się piszący dla Kraków gazeta.pl Wojciech Nowicki, dziennikarz zajmujący się recenzowaniem restauracji. Nowicki wybrał mieszczącą się na Rynku Głównym włoską Marcello Ristorante, gdzie postanowił śledzić finał Euro 2012. Niestety, spędzonego w niej czasu nie wspomina dobrze...
Na pierwszy ogień krytyki poszło wnętrze lokalu, które zdobiły dość dziwne dekoracje.
Można to nazwać spóźnionym o parę wieków wiejskim rokoko - podsumował Nowicki.
Krytyce nie umknęła też obsługa, której zachowanie mocno zirytowało recenzenta. Ciągłe rozpływanie się nad wyjątkowym charakterem miejsca i serwowanych w nim dań nie przypadło mu do gustu. "Oryginalny" wystrój i peany pracowników zbladły jednak w obliczu słabej jakości dań, których miał okazję skosztować.
Jak twierdzi - zarówno przystawki, jak i dania główne pozostawały wiele do życzenia. Kucharze zepsuli nawet potrawy, których przygotowanie jest banalne.
Ileż to razy, pod jakimi niebami zajadałem się sardynką smażoną w oliwie Ale żadna, doprawdy żadna nie smakowała mi tak jak ta: ta smakowała patykiem, korą i czymś jeszcze. Chrustem - tak dziennikarz komentuje jedną z przyniesionych mu przystawek.
Oprócz tego autor miał "przyjemność" skosztować m.in. źle przyrządzonej fasolki czy... rozgotowanego makaronu!
Posiłek w Marcello Ristorante recenzent podsumował krótko: strata pieniędzy. A jak się domyślacie, te pieniądze nie były małe: za kolację dla dwóch osób bez alkoholu i deseru smakosz zapłacił 217 zł.
Ciekawe, jak te dania skomentowałaby w swoim programie Magda Gessler. Czyżby zajęta naprawianiem innych knajp zapomniała ogarnąć własne podwórko?
Recenzję możecie przeczytać na Kraków gazeta.pl .
Alex
Komentarze (67)
MIAŻDŻĄCA KRYTYKA jedzenia w restauracji Magdy Gessler: Jedzenie było NIESMACZNE
Tam nie można się najeść ale kasy dużo wydać za te porcje i brud!!!
Torcik przyjechał, dedykacji nie było nawet na papierze. no A W SRODKU TORTU NIESPODZIANKA. dłuuuuugi włos.
Nigdy nie skosztujemy produktów z restauracji i cukierni Magdy Gessler. Panuje w nich odrażające flejtustwo, brak podstawowych zasad higieny pracy. no i olewanie klienta. Brak profesjonalnego wykonania usługi. No chyba że nowym standardem HCCP i higieny pracy są włosy w tortach