Ponad dwa tygodnie temu Alan Andersz bawił się na urodzinach swego znajomego w warszawskim klubie Villa Matrix. Niestety, impreza zakończyła się tragicznym wypadkiem aktora, który spadł ze schodów uderzając o donicę. Andersz trafił do szpitala, przeszedł dwie bardzo poważne operacje - w tym trepanację czaszki. Był utrzymywany przez kilka dni w śpiączce farmakologicznej. Na szczęście aktor powoli wraca do zdrowia, a lekarze wypuścili go do domu. Niebawem czeka go długa rehabilitacja.
Śledząc profil na Facebooku młodego aktora trzeba przyznać, że chłopak miał ogromne wsparcie. Pojawiły się również liczne wpisy znajomych oraz znanych przyjaciół Andersza: J oanny Jabłczyńskiej , Uli Dębskiej, a także reżysera filmu "Listy do M." Mitji Okorna. Wprawdzie młody juror nowego, polsatowskiego programu "Tylko Taniec" nie podziękował oficjalnie wszystkim znajomym, to uaktywnił się na facebookowym profilu, wrzucając symbolicznie muzykę z filmu "Incepcja", traktującego o przenikaniu snu z rzeczywistością.
Bardzo duży wpływ na szybki powrót do zdrowia musiał mieć jego aktywny tryb życia sprzed wypadku. Andersz był na specjalnej białkowej diecie i intensywnie trenował na siłowni. Poza tym jest członkiem drużyny paintballowej Warsaw United, która bardzo intensywnie wspierała zbiórkę krwi dla kolegi.
Aktora możemy aktualnie oglądać w tanecznym show Polsatu "Tylko Taniec", gdzie już dał się poznać widzom jako krytyczny, profesjonalny, ale i sympatyczny juror. Niebawem odcinki na żywo. Czy aktor do tego czasu wyzdrowieje i podobnie jak na castingach będzie tryskał humorem?
glo