Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan od przeszło miesiąca spełniają się w roli rodziców małego Henryka. Chłopiec rośnie jak na drożdżach, a gwiazdorska para z dumą prezentuje w sieci jego kolejne zdjęcia. Ostatnio na przykład Radek i Małgosia zabrali małego na branżową imprezę. Dzidziuś Majdana zadebiutował na salonach, a były piłkarz zdradził w jednym z wywiadów, że nie planują chrzcin pociechy.
Małgorzata i Radosław z wielką chęcią udzielali wywiadów. W rozmowie z reporterką JastrząbPost Majdan wyznał, że nie zamierzają póki co dopuścić syna do sakramentu chrztu świętego. Sportowiec argumentował swoją decyzję.
Nie myślimy o chrzcie. Za dużo rzeczy dzieje się w kościele, takich, które nam się nie podobają. Na razie nie chcemy i nie będziemy chrzcić naszego syna
Myślę, że kościół powinien zająć się wiarą, nie polityką. Myślę, że te całe sytuacje pedofilskie też nie wpływają dobrze na wizerunek kościoła. Pewnie też to, że nie akceptują metody in-vitro, więc nie będę wysyłał syna do środowiska, które nie akceptuje tej metody.
Wszystkie dzieci Małgorzaty Rozenek zostały poczęte dzięki metodzie in-vitro. Gwiazda jest wdzięczna, że dzięki niej mogła zostać mamą i dziś może wychowywać trzech wspaniałych synów. W rozmowie z serwisem "Party" dała do zrozumienia, że odwróciła się nieco od kościoła właśnie dlatego, że nie toleruje on poczęcia dzieci "poza organizmem".
Chcemy żyć w zgodzie ze sobą i bardzo trudno nam zaakceptować środowisko, które nie akceptuje naszych przyjaciół, metody, którą nasze dzieci zostały poczęte - wyznała.
Jesteście zaskoczeni decyzją Majdanów? My nie do końca. Ciekawe, czy konserwatywne środowiska zabiorą głos w sprawie.