Marta Żmuda Trzebiatowska bardzo dba o to, żeby swoje życie prywatne trzymać jak najdalej od mediów. Unika umieszczania rodzinnych zdjęć w serwisach społecznościowych i nie udziela zbyt wielu wywiadów. Ostatnio zrobiła wyjątek.
Aktorka rzadko opowiada o swoim mężu i dziecku. Choć matką została w 2017 roku, dopiero teraz zdecydowała się opowiedzieć o ciąży. Marta Żmuda-Trzebiatowska przyznała, że przez dziewięć miesięcy przytyła 16 kilogramów.
Jak te kilogramy przybywały, to się zastanawiałam - jak to będzie "po". Przytyłam 16 kilo, ale nie miałam takiego poczucia, że jem jakieś olbrzymie ilości. Czułam, że jem dla dwojga i jadłam trochę jak mój mąż, więc od początku wiedziałam, że to będzie syn. Jak wyjechałam z teatrem do Londynu i na śniadanie w hotelu nałożyłam sobie fasolkę i jajko, to zrobiłam zdjęcie i wysłałam do Kamila. Jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy, czy to będzie syn czy córka, a ja napisałam: jestem na sto procent pewna, że to będzie syn, bo jem to co ty. Bardzo cudownie wspominam ten okres, to było spełnienie moich marzeń – powiedziała Marta w rozmowie z Gala Studio.
Aktorka zdecydowała się też opowiedzieć o ślubie, który kilka lat temu wzięła z Kamilem Kulą w tajemnicy przed mediami.
Uważaliśmy, że to jest taki nasz moment i bardzo chcieliśmy przeżyć go po swojemu. Nie chcieliśmy, żeby ktoś oceniał, czy mam ładną sukienkę, czy ładne buty. Chcieliśmy przeżyć go ze sobą i z naszymi najbliższymi, zapewnić im komfort – wyjawiła gwiazda.
Ciekawe, czy teraz będzie opowiadać w mediach o rodzinie coraz częściej?
AD