Rachael Bland, dziennikarka BBC, od dwóch lat walczyła z nowotworem piersi. Choroba okazała się silniejsza i zaatakowała węzły chłonne. 40-latka zmarła 5 września rano, a o jej śmierci poinformowała rodzina. Bland wiedząc, że zostało jej tylko kilka dni życia, pożegnała się na Twitterze ze swoimi fanami.
Świadomość nadchodzącej śmierci z pewnością była straszna. Dziennikarka jednak pogodziła się z tą myślą i nie bała się odejścia. Miała jedynie obawę o swoich bliskich.
Poczułam ból pod pachą, a potem znalazłam guzek. Byłam oszołomiona, kiedy powiedzieli mi, że to rak piersi - wyznała Bland w artykule opublikowanym w zeszłym miesiącu w "The Telegraph".
W artykule dziennikarka napisała też, że jedną z jej obaw jest pozostawienie bez matki dwuletniego syna Freddiego.
Nie boję się śmierci. Boję się tylko o tych, których zostawię. O mojego kochanego Freddiego... o Steve'a i o nasze rodziny - napisała.
MT
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie>>>