Życiorysem Roseanne Barr spokojnie można by obdarować kilka osób. Matka czwórki dzieci spędziła rok w szpitalu psychiatrycznym, trzy razy wychodziła za mąż i... chciała zostać prezydentem USA. Dziś puszysta gwiazda, którą pokochali fani na całym świecie, zmieniła się nie do poznania.
Roseanne Barr zadebiutowała w telewizji w 1985 roku, jednak popularność zdobyła za sprawą głównej roli w serialu stacji ABC "Roseanne". Sitcom był emitowany prawie przez całą dekadę od końca lat 80. Po zakończeniu serialu gwiazda pojechała w trasę stand-upową i gościnnie występowała w różnych komediowych produkcjach ("Biuro", "Mam na imię Earl").
W sierpniu 2012 roku Comedy Central zorganizowało nawet roast na jej cześć. Zaproszeni na wydarzenie goście wyśmiewali najpikantniejsze szczegóły z życia aktorki. Wśród szyderców znalazł się nawet jej znienawidzony mąż Tom Arnold. Warto dodać, że ich rozwód uważany jest za jedno z najbardziej gorzkich rozstań w historii Hollywood.
Dziś Barr ma 61 lat i nadal nie może narzekać na brak zajęć: jest jurorką w talent show dla komików "Last Comic Standing". Na dodatek w 2016 roku na ekrany kin wejdzie dramat "Bogie and Bacall", w którym zagrała jedną z głównych ról.
Niedawno gwiazdą na nowo zainteresowały się media. I to nie z powodu nowego filmu, ale diametralnej zmiany w wyglądzie. Aktorka od wielu lat zmagała się z nadwagą i wreszcie udało jej się schudnąć. Kiedy zapytano ją o to, jak udało jej się zrzucić nadprogramowe kilogramy, zdradziła tajniki swojej diety cud.
Tak, przeszłam na dietę. Jest rewolucyjna i bardzo restrykcyjna. Jesz mniej i więcej się ruszasz! - zażartowała gwiazda.
Barr zawsze podchodziła do swojego wyglądu z lekkim przymrużeniem oka. Nigdy się też siebie nie wstydziła. Bez skrępowania pozowała w obcisłym kostiumie kąpielowym i nie przejmowała się krytyką. Tak wyglądała w 2011 roku.
Splash News / Splash News/EAST NEWSAktorka była też bohaterką kilku skandali. W 1990 roku przed meczem baseballowym zaśpiewała, a właściwie "zafałszowała", hymn Stanów Zjednoczonych. Tego incydentu Ameryka nie wybaczyła jej aż do dziś. Z kolei w 2011 roku, w programie Jaya Leno, ogłosiła swoją kandydaturę... na prezydenta USA. Początkowo traktowano to jako żart, jednak później okazało się, że Barr mówiła poważnie. O stanowisko chciała się ubiegać najpierw z ramienia Partii Zielonych, a później socjalistycznej Partii Pokoju i Wolności.
Mam trochę pomysłów i mogłabym je zrealizować. Doszłam do wniosku, że aby zostać prezydentem USA wystarczy wygłosić odpowiednią mowę. Później właściwie nie trzeba już nic robić - stwierdziła aktorka w wywiadzie dla "Entertainment Weekly".
Laureatka Złotego Globu i nagrody Emmy prezydentem ostatecznie nie została, ale nadal jest aktywną działaczką społeczną. Udało jej się także trafić na listę 100 najlepszych komików wszech czasów. Barr zajmuje 9. miejsce - najwyższe wśród wszystkich uwzględnionych kobiet.
al