A miało być tak romantycznie... Justin Bieber zaprosił swoją dziewczynę do Candy Kitchen w Nowym Jorku na lody. Kiedy jednak przyszło do zapłaty, okazało się, że nie ma przy sobie ani gotówki, ani kart kredytowych!
Z opresji wyratował go fan, który szybko zorientował się w sytuacji. Jak widać Justin wziął sobie do serca słowa Seleny ("sława i pieniądze nie dają szczęścia").
Zobacz także: