W miniony weekend Rafał Olbrychski razem ze swoją partnerką Moniką chcieli odpocząć. I choć kupili bilety lotnicze i byli już w drodze na lotnisko to nigdzie nie polecieli...
Aktora tuż przed warszawskim lotniskiem Okęcie zatrzymała policja, która pracowała w ramach akcji "Nie jedź na kacu!". Alkomatem skontrolowała Rafała Olbrychskiego, który - jak się okazało - w wydychanym powietrzu miał 0,5 promila alkoholu! Olbrychski próbował się "bronić", krzyczał i nerwowo gestykulował. Policjanci byli nieugięci i natychmiast odebrali mu prawo jazdy oraz zabrali na przesłuchanie.
Aktora czeka teraz sprawa sądowa. Grozi mu pójście do więzienia na dwa lata.
pałacyk