Nergalowi grożą dwa lata więzienia. Publicznie niszcząc biblię dopuścił się obrazy uczuć religijnych. Do incydentu doszło ponad trzy lata temu na koncercie w Gdyni. Stojąc na scenie Nergal nazwał kościół katolicki "zbrodniczą sektą", a potem podarł Biblię i rozrzucił jej strzępy ze sceny. Nergal temu zaprzecza.
Nie zamierzałem nikogo obrażać, a incydent z Biblią był formą wyrazu artystycznego, wpisaną w koncert grupy - powiedział Darski podczas przesluchania.
Od wniesienia aktu oskarżenia minęło już wiele miesięcy, ale proces nie mógł ruszyć z powodu ciężkiej choroby byłego faceta Dody . Dopiero kilka tygodni temu lekarze wydali zaświadczenie, że po przeszczepie szpiku stan Darskiego jest już na tyle dobry, aby mógł stanąć przed sądem.
Po czyjej stronie jesteście? Nergala czy kościoła katolickiego?
elv
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!