Od kilku lat są razem. Mają 1,5-rocznego synka i kochają się bezgranicznie. Zanim stali się parą, już dawno rozstali się z poprzednimi partnerami. Nie wszyscy to jednak zrozumieli. Tamara Arciuch i Bartosz Kasprzykowski w wywiadzie dla "Gali" wyznali, że okres kiedy powinni się sobą cieszyć był koszmarem:
Musieliśmy chronić swoją prywatność. Zostaliśmy zaszczuci chorobliwą uwagą brukowców, które stworzyły historię naszego związku, zanim on się zaczął, i pisały ją po swojemu - wypaczając prawdę. Paparazzi tak nam zatruli życie, że nie mieliśmy siły cieszyć się nim. Czuliśmy się jak ścigana zwierzyna. Czas, który powinien być najpiękniejszy, był dla nas koszmarem - powiedziała Arciuch w " Gali ".
Jak myślicie, ile związków rozpadłoby się przez taką nagonkę?
Buka