Weronika pojawiła się w sobotnim wydaniu "Dzień Dobry TVN", aby opowiedzieć o zatrzymaniu, o agencie Tomku i wielkiej prowokacji CBA. Miało to też związek z promocją jej książki "Che Być Jak Agent".
Marczuk wyznała, że nie ma sensu się chować, trzeba o siebie walczyć. Przyznała, że chętnie by wszystko powiedziała, ale nie może, bo po prostu nic nie wie. Wszystko okryte jest tajemnicą a ona jest podejrzana.
Prowadzący pytali o postać Agenta Tomka , który rozpracowywał Weronikę Marczuk. Gwiazda powiedziała, że była to prowokacja CBA, nieudolna. Świadczyć o tym ma fakt, że agent już nie pracuje w CBA ani jego przełożony.
Zapytana przez prowadzących, co z jej pracą w telewizji którą straciła Marczuk powiedziała, że utrzymuje się z oszczędności. Podkreśliła także, że na szczęście mam firmę produkcyjną, mam klientów. Nie może inwestować, bo nie ma zysków.
Mrock