Ci którzy myśleli, że Jola Rutowicz wzięła ślub mogą odetchnąć z ulgą. Celebrytka była tylko, albo aż, główną gwiazdą pokazu kolekcji Sylwi Redy "Red Carpet" . Tym samym pojawiła się na końcu w sukni ślubnej. Trzeba przyznać, że Sylwia wykazała się sporą odwagą obsadzając kontrowersyjną gwiazdkę w roli panny młodej. Najwyraźniej kierowała się zasadą: "nieważne jak, ważne żeby mówili". Jak wam się podoba Jola Rutowicz w sukni ślubnej?
Zagłosujcie w naszej sondzie.
Aik