Jak się okazuje, 6 lipca jest wyjątkowo całuśnym dniem :) Symbolika pocałunku jest zróżnicowana kulturowo. I tak na przykład, słynne eskimoskie "noski" to pocałunki, które wyrażają uczucia i przywiązanie dwojga ludzi. W wielu krajach, m.in. w Polsce takie emocje wyraża się poprzez pocałunki w usta lub w policzek - w tym wypadku wyraża się przyjacielskie emocje. Całowanie kobiety w rękę jest również rozumiane na wiele sposobów. Polacy są jedynym narodem, który stosuje tego typu formę grzecznościową, która w innych krajach - np. a Japonii, czy Indiach uznana zostałaby za dziwactwo.
Co ciekawe, z badań wynika, że całowanie się jest zdrowe i przedłuża życie ! Pocałunkom towarzyszy skomplikowany proces chemiczny. W trakcie całuśnej czynności znacznie podnosi się poziom oksytocyny, adrenaliny oraz insuliny, i jak twierdzą naukowcy, regularne całowanie się może nam przedłużyć życie nawet o pięć lat !
Ponadto pocałunek pozytywnie wpływa na system immunologiczny (co zwiększa naszą odporność na infekcje), przyśpiesza przemianę materii (w trakcie pocałunków można spalić nawet 90 kalorii) oraz zmniejsza ryzyko próchnicy (w czasie pocałunku wytwarza się większa ilość śliny, która chroni szkliwo zębów), a także zapobiega bezsenności i obniża poziom cholesterolu i ciśnienia we krwi. Przede wszystkim jednak, poprawia nastrój i wpływa na dobre samopoczucie :)
Na koniec ciekawostka. Najdłuższy pocałunek, który został wpisany do Księgi Rekordów Guinessa trwał 31 godzin, 30 minut i 31 sekund !
źródło:supermozg.gazeta.pl