Kasia Cichopek po krótkim urlopie macierzyńskim wróciła do pracy i musiała zatrudnić nianię do swojego synka Adasia. Wybierając opiekunkę wykazała się przebiegłością godną lisa. Na castingu oprócz doświadczenia i umiejętności liczył się wygląd fizyczny.
Kasia chciała, by jej synek w czasie jej nieobecności miał przy sobie kogoś podobnego do mamy - powiedziała "Faktowi" osoba pracującą z Kasią.
Dzięki podobieństwu opiekunki do mamy Adaś ma się lepiej czuć psychicznie. Ciekawe kto to poradził Kasi ?
W wieku Cichopek kariera jest najważniejsza. Szybki powrót po ciąży zapewnił jej prowadzenie polsatowskiego Sylwestra i gigantyczną gażę, która pomoże spłacać kredyt za dom w Wilanowie.
Janus