Im bliżej finału "Tańca z gwiazdami" tym rywalizacja pomiędzy uczestnikami staje się coraz bardziej zacięta. Gwiazdy ciężko trenują ( tym razem mają dwa tygodnie) i wymyślają różne sposoby na zdobycie sympatii publiki. Urbańska nie robi nic. "Fakt" dowiedział się, że zawsze obowiązkowa i punktualna aktorka dwa dni temu nagle znikła. Nie można się z nią skontaktować.
Nie wiem, gdzie jest Natasza. Mam nadzieję, że od poniedziałku wrócimy do treningów - powiedział Faktowi partner Nataszy, Jan Kliment.
Martwi się partner, martwią się producenci. Gazeta sugeruje, że Natasza zaczyna odczuwać presję. W końcu walka toczy się o dużą stawkę. Nie chodzi tylko o luksusowy samochód, Kryształową Kulę i sławę, ale również o fotel jurora " You Can Dance ".
Natasza wie, że jej odpadnięcie w półfinałach lub przegrana w samym finale ( o zgrozo!) będzie odbierana jako porażka. Kolejna porażka Nataszy...
Szaza