Kto by się spodziewał, że spokojny na wizji Piotr Kraśko , jest w rzeczywistości piratem drogowym. Na jego koncie uzbierało się już tyle mandatów za przekroczenie prędkości i tyle punktów karnych, że właśnie odebrano mu prawo jazdy - tak donosi "Fakt", a informację tę potwierdza sam dziennikarz.
To efekt czterech mandatów, które ostatnio dostałem. Wszystkie zostały zarejestrowane przez kamerę z radarem - powiedział Kraśko w rozmowie z "Faktem"
Za jakiś czas Piotra czeka ponowny egzamin na prawo jazdy. Czołowy inteligent TVP na pewno dobrze sobie z nim poradzi. Póki co niestety musi przesiąść się ze swojego audi Q7 do taksówki lub... autobusu.