Andrzej Grabowski to aktor idealny do ról charakterystycznych. Nie ma aparycji amanta, ale charyzmą nadrabia braki wizualne. Jego talent i zalety zauważono w Hollywood. "Gebels" z "PitBulla" otrzymał propozycję pracy w stolicy światowego kina i tym razem nie odmówił.
Już dwa razy zapraszali mnie do współpracy. Pomyślałem, że za trzecim razem wreszcie się zgodzę - powiedział w rozmowie z "Faktem".
Grabowski nie uchylił rąbka tajemnicy jaki to film , ani kto będzie reżyserem.
Na razie nie zdradzę nazwiska reżysera, ale to znana marka , a ponadto nie chcę niepotrzebnego szumu wokół siebie.
Widocznie w Hollywood cenią bardziej starą polską szkołę niż młode gwiazdki. Olbrychski niedawno zagrał wspólnie z Angeliną Jolie , a Rosati siedzi na w domu na garnuszku u rodziców .