Dziś, mało kto wyobraża sobie " Zmierzch " bez Roba . Okazuje się, że aktor na samym początku miał wiele wątpliwość i nie był pewien, czy da rade zagrać Edwarda Cullena .
Pomyślałem, że to jest do zagrania, gdy po raz pierwszy przeczytałem książkę. Jednak, gdy pięć miesięcy wcześniej byłem na przesłuchaniu, stwierdziłem "Nie mogę tego zrobić, to jest niemożliwe do zagrania". - powiedział Rob magazynowi Variety
Całe szczęście, że aktor przekonał się do roli, bez niego to nie byłoby to samo :) Teraz zobaczymy Roba w kolejnych trzech filmach, na podstawie sagi Stephenie Meyer .