Zagraniczne serwisy aż huczą od plotek - " Robert Pattinson wpadł pod koła taksówki, gdy uciekał przed natrętnymi fankami" - głoszą nagłówki. O co chodzi? Kotek już tłumaczy.
Podobno, w czwartkowy poranek, Rob został potrącony przez taksówkę, gdy uciekał przed fankami, które wtargnęły na plan jego najnowszego filmu, " Remember Me ". Dziewczyny cały czas towarzyszą aktorowi - pojawiają się na planie, są z nim podczas przerw, idą za nim, gdy wraca do hotelu. Gwiazdor miał tego dość, chciał być od nich jak najdalej. Zagapił się i wbiegł prosto pod koła przejeżdżającej taksówki.
Całe szczęście, rzecznicy wytwórni, która produkuje ten film, ucięli wszelkie spekulacje. Wczoraj rzeczywiście coś poszło nie tak, ale młody aktor nie został potrącony i jest z nim wszystko w porządku.
Robert Pattinson czuje się dobrze. To, co napisano, było zdecydowanie przesadzone, a całe zdarzenie nie było spowodowane przez fanów. - powiedzieli producenci
Plotki, plotkami, ale Kotek uważa, że niektóre fanki naprawdę przeszkadzają. Powinny zrozumieć, że znane osoby także mają prawo do prywatności, nikt nie lubi, jak ktoś chodzi za nimi krok w krok. Tym razem, okazało się, że wypadek to tylko plotka, ale, kto wie, co będzie, gdy taka sytuacja zdarzy się naprawdę?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!