Filmowcy mawiają, że najgorzej pracuje się z dziećmi i ze zwierzętami. Nie chodzi o to, że trudno je okiełznać - czasami mogą się przydarzać z ich powodów małe "wpadki". Katy Perry przekonała się o tym (dosłownie) na własnej skórze...
Na swoim blogu piosenkarka wspomina dość nieprzyjemny incydent, który zdarzył się podczas niedawnej sesji zdjęciowej:
Tego dnia fotograf robił mi zdjęcia z samicą szympansa. Zwierzę nasikało na mnie, więc w trakcie sesji musiałam brać prysznic.