Kilka tygodni temu Paulina Piosik oświadczyła w rozmowie z "Faktem", że nie będzie już pracowała dla Krzysztofa Ibisza . Zdanie jednak szybko zmieniła, bowiem w ostatnią sobotę asystowała mu podczas nagrania "Jak oni śpiewają".
Okazuje się, że był to zaplanowany ruch marketingowy. Według "Faktu", obecność Pauliny Piosik na sobotnim nagraniu miała pokazać, że para rozstała się w zgodzie. Rzeczywiście byli dla siebie mili i serdeczni. Do czasu.
Gdy nagranie się skończyło, a fotoreporterzy poszli do domu, prezenter i jego była asystentka nie odezwali się do siebie nawet słowem i ostatecznie rozeszli się w inne strony. Kto teraz będzie pomagał Krzysztofowi Ibiszowi ? Ponoć ma on już nową asystentkę, którą szkoli Paulina Piosik .
Nie tak łatwo znaleźć kogoś zaufanego.