To ma być najdroższe widowisko telewizyjne w historii polskiego show-biznesu. Polsat nie chce zdradzić ile wydał na produkcję programu, ale specjaliści twierdzą, że to naprawdę spora kwota. "Gwiezdny cyrk" zadebiutuje na ekranie już w najbliższy czwartek o godz. 21.00. Wiadomo, że poza 9 uczestnikami z polskiego show-biznesu, w każdym odcinku swoje umiejętności będą pokazywać największe gwiazdy aren cyrkowych z całego świata.
Wciąż nie wiadomo na jakiej zasadzie, będą rywalizować między sobą uczestnicy, ale dyscypliny, które mają do wyboru, mrożą krew w żyłach.
Każdy uczestnik przygotowuje swój indywidualny program. Gwiazda może wśród 54. dyscyplin wybrać tę, w której czuje się najpewniej. Wiemy, że na pewno nasi uczestnicy wybrali woltyżerkę, chodzenie po stalowej linie, tresurę dzikich lwów w klatce, żonglerkę i chyba najbardziej niebezpieczną dyscyplinę, jaką jest rzucanie nożami do ruchomej tarczy. Na razie nie możemy zdradzić kto wybrał tę najniebezpieczniejszą kategorię, ale trzeba przyznać, że ta osoba bierze na siebie dużą odpowiedzialność, bo w końcu do tarczy, będzie przytwierdzony żywy człowiek - zdradza pracownik Polsatu.
To nie wszystko. Plotek dowiedział się, że w widowisku nie zabraknie również clownów i magii, która jest również nieodzowną częścią cyrkowego fachu. Jak poradzą sobie gwiazdy w "Gwiezdnym Cyrku" ? Przekonamy się już w czwartek!