23-letnia Kelly wyznała całkiem niedawno, że to za sprawą Paris Hilton po raz pierwszy w życiu upiła się do nieprzytomności (jasne - pierwszy raz ;)). Miało to miejsce w czasie zeszłotygodniowej imprezki z gwiazdą "The Simple Life".
To przez Paris pierwszy raz w życiu zatrułam się alkoholem - wyznała gwiazdka swoim znajomym.
Podobno dziedziczka na wieść o tym zdarzeniu odpowiedziała: "Ja to zrobiłam? Super!".
Zatrucie alkoholowe to dość poważny stan. Jest wynikiem ostrego picia. Często osoby zatrute tracą przytomność, mają problemy z oddychaniem i nie ma z nimi żadnego kontaktu.
Może Kelly powinna zmienić znajomych od imprezowania? Kotkowi wydaje się jednak, że to nie Paris ma wpływ na zapędy Kelly do kieliszka. Trzeba pamiętać, że jej ojcem jest legendarny Ozzy Osbourne , który przez całe życie zmagał się z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu. Ona ma to po prostu w genach!