Królowa rumby bezkonkurencyjna

Zwyciężczyni 4. edycji programu "Taniec z gwiazdami", Kinga Rusin, zgarnęła wczoraj wieczorem nagrodę specjalną programu - Kryształową Dziesiątkę. Na parkiecie oprócz gwiazd zaprezentowali się również jurorzy.

TVN postanowiło poprawić wyniki oglądalności i zorganizowało specjalny odcinek, w trakcie którego 6 par z ostatnich 3 edycji, przypomniało swoje najlepsze tańce. Jako pierwsza na parkiecie zaprezentowała się Asia Jabłczyńska. Aktorka zatańczyli romantycznego walca do piosenki "Michelle" z repertuaru The Beatles. Tuż po niej bombową sambę zaprezentowała Asia Liszowska. Aktorka zatańczyła bardzo lekko i seksownie. Po tak dużej dawce emocji których dostarczyła nam Liszowska, przyszedł czas na mroczne tango Oli Kwaśniewskiej. Musimy przyznać, że Kwaśniewska przez ostatnie półtora roku zmieniła się nie do poznania. Jeszcze nigdy nie zatańczyła tak dojrzale i pewnie. Widać było, że jest świadomą swojego każdego ruchu i gestu tancerką. Córka prezydenta przyznała, że praca za kamerą bardzo jej się podoba i na razie właśnie tym będzie się zajmowała.

Jako kolejna na parkiecie pojawiła się koleżanka Oli z programu "Dzień dobry TVN", czyli Kinga Rusin. Dziennikarka w rumbie zaprezentowała nam wyśmienitą pracę stóp i lekki ruch bioder. W rozmowie z Kasią Skrzynecką Kinga przyznała się, że po zwycięstwie w 4. edycji uczęszcza regularnie na lekcje tańca u Stefano. Z kolei zwycięzca ostatniej edycji - Krzysztof Tyniec zatańczył swojego "deszczowego" foxtrota. Jako ostatni na parkiecie w jive zaprezentował się Przemek Sadowski. Według cząstkowych wyników w rankingu telewidzów prowadziła Kinga Rusin a tuż za nią była Ola Kwaśniewska. Ostatecznie wygrała Kinga i w podziękowaniach stwierdziła, że ta nagroda należy się wszystkim sześciu parom.

Sam konkurs nie był jednak największą atrakcją odcinka. Wszyscy czekali na głośno zapowiadany taniec jury. Iwona Pavlović, Piotr Galiński, Zbigniew Wodecki oraz Beata Tyszkiewicz przygotowali wspólną grę przy stole pokerowym oraz imponujące i zaskakujące solówki. Nam najbardziej podobała się oczywiście Iwona Pavlović, która uwiodła nas specjalnym pokazem z grupą tancerzy. Świetny też był Wodecki, który szalał po parkiecie w stylu Michaela Jacksona. Według nieoficjalnych informacji TVN planuje zorganizować jesienią kolejną już 6 edycję programu.

Więcej o: