Amy Smit spodziewała się drugiego dziecka. Podczas badań wyszło, że syn kobiety jest dość sporych rozmiarów, dlatego lekarze powiedzieli, że konieczne będzie cesarskie cięcie. Amy jednak to nie zaskoczyło; zarówno ona, jak i jej mąż mają ponad 180 cm wzrostu. Nikt jednak nie spodziewał się, że chłopczyk będzie rekordowo duży!
Chirurg przyjmujący poród Zaika zdał sobie sprawę, że nie będzie w stanie sam sobie z noworodkiem poradzić i wezwał kolejnego lekarza. "Mały" chłopiec miał aż 60 cm długości i ważył... sześć kilogramów!
Usłyszałam tylko: Potrzebuję pomocy, on jest ogromny. Wtedy już wiedziałam, że wyprawka, którą kupiliśmy, się nie sprawdzi - dodała przejęta Amy.
Dziecko było na tyle pokaźnych rozmiarów, że pielęgniarka miała problem w umieszczeniu go na standardowej wadze - było po prostu zbyt duże. Kupione przez rodziców ubranka na trzymiesięczne niemowlę były dla chłopca za małe!
Smit wspomniała, że starsza córka również była nieco większa od innych noworodków. Lola tuż po porodzie ważyła cztery kilogramy, co również jest sporym wynikiem!
Podczas mojej pierwszej ciąży z Lolą cały czas podjadałam, nie mogłam przestać jeść. Z kolei teraz po prostu nie miałam apetytu. Ciekawe jakby wyglądał Zaik, gdybym dużo jadła - zastanawiała się kobieta na Facebooku.
Dwa miesiące po porodzie chłopczyk waży już 6,5 kilograma, a tata widzi w nim przyszłego gracza rugby. Całe szczęście, że dziecko urodziło się całe i zdrowe!