Małgosia Borysewicz, która spotkała miłość w programie "Rolnik szuka żony", miała niedawno piękną okazję do świętowania. Jej rodzice obchodzili rocznicę ślubu. Rolniczka nie ukrywa, że jest z nimi blisko, dlatego pochwaliła się na Instagramie wypadem, jaki zorganizowali z tego powodu.
Uczestniczka show jest bardzo rodzinna. Robi wszystko, żeby jej małżeństwo z Pawłem było tak udane, jak to, jakie tworzą jej rodzice. Ci od lat są zgraną parą i okazują córce mnóstwo wsparcia. 35. rocznica ich ślubu była okazją nie tylko do wspólnego wypadu, lecz także do wspomnień.
Rodzinny wypad z okazji 35-lecia ślubu rodziców. Pamiętacie mamę Bożenkę i tatę Alka? Stresowali się od rana, jakby to było ich pierwsze wesele. Wczoraj zdradzili nam kilka sekreto?w z tego właściwego. Trwało dwa dni, młody do młodej przywiózł 80 gości, u mamy było ponad stówkę. Goście jedli w domu rodzinnym mamy, tan?ce były u sąsiadów. Na drugi dzień poprawiny były już u taty. Zaczęły się 2 godziny po skończeniu wesela. Nikt nie liczył gości co do sztuki, organizatorzy to rodzina i przyjaciele, ale to były deptane imprezy! I tak minęło 35 lat, 4 córki, 4 zięciów, 5 wnuków, 6-ty w drodze. Dobre statystyki - napisała Małgosia.
Nawiązała też do swojego małżeństwa z Pawłem:
My z Boryskiem co prawda też nie próżnujemy (prawie 2 lata po ślubie, prawie 2 baby), ale jeszcze nam z deka brakuje - dodała.
W komentarzach pojawiło się wiele miłych słów oraz życzeń dla rodziców. Niektórzy zwrócili też uwagę na podobieństwo Małgosi do mamy.
Gratulacje dla rodziców. Wy również piękną rodzinkę tworzycie, Gosiu.
Ale pani do mamy podobna.
I tak trzymać. Świetne były te imprezy robione przez rodzinę i przyjaciół, i czas był na wszystko - piszą.
My również dołączamy się do życzeń!