Magdalena Boczarska bardzo dba o swoją prywatność. Co prawda prowadzi swoje konto na Instagramie, gdzie regularnie zamieszcza zdjęcia, ale są to raczej publikacje nawiązujące do jej życia zawodowego. Ostatnio jednak zrobiła wyjątek i podzieliła się ze swoimi obserwatorami dosyć wyjątkową fotografią. Aktorka pokazała bowiem na niej swojego synka Henryka.
Boczarska od kilku lat związana jest z Mateuszem Banasiukiem, z którym ma syna - 3-letniego Henryka. Gwiazda postanowiła skorzystać z kilku wolnych dni od pracy i wybrała się na zasłużony odpoczynek do Karpacza. Okazało się, że miejscowość jest wręcz zasypana śniegiem, co aktorka chętnie wykorzystała i zabrała swojego syna na sanki.
Pierwszy śnieg od nie wiem kiedy. Radość - napisała pod zdjęciem.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Magdalena Boczarska pokazała się bez stanika. Zrobiła to w szczytnym celu. "Boczar, zadziwiasz, zdumiewasz"
Fani byli zachwyceni jej pomysłem. W końcu tegoroczna zima w Polsce upłynęła nam raczej bez opadów śniegu.
Pani Magdo, zazdroszczę tego śniegu. Moi chłopcy w tym roku nie mieli okazji pojeździć na sankach.
Słodziaki! W Warszawie ani śladu śniegu!
Byliśmy tam z córką niedawno. Radość dziecka bezcenna - pisali.
Jedna z obserwatorek zwróciła uwagę na niecodzienne sanki.
Gdzie Ty masz taki śnieg? I skąd masz takie sanki zabytkowe? Jeździłam na identycznych - zapytała.
Taka zima nas w Karpaczu zastała. A sanki faktycznie wożą już kolejne pokolenie - odpowiedziała Boczarska.
Zazdrościcie pogody?
KB