Czwarta edycja programu "Rolnik szuka żony" zbliża się do końca. Rolnicy dokonali wyborów, które nie do końca podobają się widzom. Swoim niezadowoleniem i opinią o ostatniej edycji show podzielili się na oficjalnym profilu na Facebooku. Komentarze są naprawdę mocne, a fani bardzo zdenerwowani.
Ta edycja to naprawdę jeden wielki niewypał, więcej takich i program straci popularność.
Coś tu jest nie w porządku... Kłamstwa. Szkoda, że tak w oczach ludzi sobie zaszkodził ten program...
Proponuję nowy tytuł programu 'Rolnik szuka sławy!'.
Za kogo wy macie widzów? Za połmózgi? - piszą oburzeni.
Fanów zdenerwowało głównie to, że dwóch rolników nie wybrało żadnej kandydatki z tych, które zaprosili do domu. Piotr, pomimo tego, że w jego domu były trzy kobiety, pisał z czwartą. Kasia wysłała do niego list, ale wstydziła się kamer i nie wzięła udziału w programie. Pojawiła się wtedy, gdy z domu odeszły dwie kandydatki i została Monika. I oczywiście to ona została wybranką Piotra.
To, co zrobił Piotr, i że telewizja mu na to pozwoliła, to chyba trzeba sobie darować kolejną edycję, bo żal. Kpią sobie z widzów.
Nie ogarniam w ogóle zasad tego programu. Totalna pomyłka ta edycja. A w przypadku Piotra i tej kobiety to już całkiem nie... Wybiera 3 kobietki, w trakcie pojawia się kolejna i nagle totalne zauroczenie.
Podobnie postąpił rolnik Karol. Początkowo nie mógł zdecydować się, która z dziewczyn bardziej mu się podoba i wahał się pomiędzy Justyną a Sarą. Gdy wszystko wskazywało, że jednak uda mu się stworzyć związek z tą drugą, doszło do niespodziewanego zwrotu akcji i finalnie nie wybrał żadnej. Za to w niedzielę, 12.08 spotka Jagodę, która napisała do niego list, ale tak jak w przypadku dziewczyny Piotra, również nie pojawiła się przed kamerami.
Karol w następnym odcinku listy będzie przeglądał, no w porę i na czas. Największe rozczarowanie programu.
Karol rozczarował chyba najbardziej... Pierwsze wrażenie było tylko złudzeniem - nie okazał się jednak inteligentnym, dojrzałym facetem.
Jakaś ściema z tymi listami... Napisała, ale nie chciała wziąć udziału w programie, a panowie z braku laku... Współczuję tym 'zapasowym' kobietom - piszą fani programu.
Rzeczywiście, ta edycja mocno odbiegała od poprzednich. To rolnicy stawiali warunki i zmienili reguły, do których widzowie byli przyzwyczajeni. Jednak jeśli ich celem rzeczywiście było znalezienie miłości, to w przypadku Piotra, najwidoczniej się to udało.
AW
Komentarze (21)
"Za kogo wy nas macie?!". Widzowie oburzeni niespodziewanym zwrotem akcji w "Rolnik szuka żony"