Katarzyna Warnke przyzwyczaiła już nas do tego, że nie stroi się specjalnie na branżowe imprezy. Zazwyczaj wygląda tak, jakby przygotowanie do wyjścia zabierało jej mniej więcej 10 minut. Nie inaczej było i tym razem.
Aktorka "Botoksu" pojawiła się na wtorkowej imprezie, zorganizowanej przez Joannę Przetakiewicz, w towarzystwie męża, Piotra Stramowskiego. Warnke nie zaskoczyła, prezentując się w dość zwykłej, krótkiej, beżowej sukience. Na jej twarzy próżno było szukać choćby śladu makijażu. Jedynym jej mocnym akcentem były wysokie szpilki w kolorowe wzory. Dzięki temu większość oczu zwrócona była nie na twarz aktorki, ale na jej... stopy.
A Waszym zdaniem Katarzyna Warnke ubrała się stosownie do okazji?
AG