Tadeusz "Tadek" Polkowski był ostatnio gościem w Radiu Maryja. Raper, który jeszcze kilkanaście lat temu razem z Popkiem oczerniał policję, a czcił przestępców, nawrócił się. W wywiadach podkreśla, że wierzy w Boga, a przeszłości żałuje.
Drogi raperów z zesołu "Firma" kompletnie się rozeszły. Tadek wyznał, że na ten moment z Popkiem nie są już raczej kolegami. W rozmowie z Radiem Maryja raper przyznał, że zachowanie Popka spowodowane jest "ćpaniem i chlaniem".
Jakby rozgrzebać kawałki Popka, to na pewno znaleźlibyśmy coś wartościowego. Myślę, że „kibel”, który ma w głowie z racji - nazwijmy rzeczy po imieniu - chlania i ćpania, że zawsze był ciężki do kontrolowania i chęć zarobienia pieniędzy, sprawiają, że robi takie coś.
Warto wspomnieć, że Tadek obecnie walczy m.in. o pamięć Żołnierzy Wyklętych, a niedawno wystąpił nawet przed... prezydentem Andrzejem Dudą. Spodziewalibyście się po nim takiej metamorfozy? I jak myślicie, co na to Popek?
MM