Jennifer Lopez ma 48 lat. Zaskoczeni? Bo my za każdym razem, gdy sobie to uświadamiamy, przeżywamy szok. Piosenkarka nie miewa słabszych dni i zawsze wygląda jak 20-latka. Od dziś jednak każdy może spróbować być jak J.Lo. Magazyn "Elle" zebrał wszystkie jej urodowe sekrety. Oto i one.
Jennifer Lopez podjada między posiłkami. Pełny wzburzenia protest "ale jak to?!" - od razu ciśnie się na usta. W końcu to jeden z dietetycznych grzechów głównych. Piosenkarka nic sobie jednak z przykazań dietetyków nie robi i podjada. Podjada jednak mądrze - tylko zdrowe przekąski, wyznała w magazynie "People".
Zawsze mam ze sobą warzywa i owoce - powiedziała.
Gdy już nadchodzi pora właściwego posiłku, Lopez nie waha się zasiąść za suto zastawionym stołem. Próżno jednak szukać na jej talerzu wysoko przetworzonych produktów. Co więc znajduje się w jej jadłospisie? Na typowy obiad składa się na przykład łosoś z sałatką warzywną z brokułów, papryki i cukinii okraszonych sosem winegret albo też upieczony na chrupko jarmuż z białym serem oraz prażonymi pestkami dyni. Inny obiadowy zestaw Lopez zaproponowała na łamach "Us Weekly".
Lubię wieprzowinę czy też kurczaka przyrządzane na sposób portorykański podawane z komosą ryżową albo słodkimi ziemniakami.
Jennifer Lopez zwraca uwagę, by w jej posiłkach nie zabrakło białka. Specjalny proszek proteinowy można kupić w sklepie piosenkarki - Body Lab. Piosenkarka miesza go z jogurtem, miodem oraz jagodami i takim koktajlem zaczyna każdy swój dzień.
Proteiny to najlepsze, co można zjeść. Dodają mi energii i dzięki nim mam energię przez cały dzień - wyznała w "Hello!"
Dieta dietą, ale przecież każdy ma swoją listę produktów, których nie może sobie odmówić. I dobrze! Trzeba tylko pozwalać sobie na nie niezbyt często i bez wyrzutów sumienia. Jak ujawnili dziennikarze programu ABC "The View" - Jennifer Lopez odda wszystko za czekoladowe groszki bądź też ciasteczka "pieguski".
Podczas gdy na "pieguski" Jennifer Lopez daje sobie dietetyczną dyspensę, to bardzo restrykcyjnie unika trzech rzeczy: papierosów (ciekawe, czy zna ten wynalazek), alkoholu i kofeiny. Poranna kawa? Owszem, ale tylko bezkofeinowa, wyznała w cytowanym już wywiadzie z "Us Weekly".
Piękne i jędrne ciało Jennifer Lopez samo się nie zrobiło. Takie kształty są okupione ciężką pracą na siłowni pod okiem dwóch trenerów gwiazd Tracy'ego Andersona oraz Davida Kirscha. Każdy z nich jest fanem innych typów ćwiczeń, dzięki temu trening gwiazdy jest zróżnicowany i to jest - według Lopez - kluczem do sukcesu.
Niestety, amatorki opalania nie będą zadowolone. Lopez od lat jest wierna zasadzie, że słońce to najgorszy wróg młodej i jędrnej skóry.
Rzadko jestem na słońcu, a jeśli już jestem to zawsze nakładam na twarz krem z wysokim filtrem - mówiła Lopez dla "Us Weekly".
Lopez przekonuje też, by zrezygnować z alkoholu, papierosów i kofeiny także ze względu na cerę.
To naprawdę niszczy skórę, zwłaszcza gdy zaczynamy się starzeć - dodała.
ZI